Ja miałem Rometa 50T1, Lambrettę z 1957 o ile dobrze pamiętam. To był bardzo archaiczny kibel na oponach od taczek (za komuny inne gumy były niedostępne). Miałem JUNAKA ten to był z duszą. Raz jak zapalił mi silnik do tyłu to mi o mało kopnik nie złamał nogi, a podeszwę od buta na pół rozerwał.
↧